Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/polska-na-weekend.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/polska-na-weekend.waw.pl/paka.php on line 5
obrzydliwa rzecz, którą Imogen usiłowała przed nią ukryć. I te rany na

obrzydliwa rzecz, którą Imogen usiłowała przed nią ukryć. I te rany na

  • Grzegorz

obrzydliwa rzecz, którą Imogen usiłowała przed nią ukryć. I te rany na

16 April 2021 by Grzegorz

udach... 246 „Nie zrobiłam jej tego". Co właściwie Flic chciała przez to powiedzieć? Izabela potrząsnęła gwałtownie głową, próbując odepchnąć od siebie te myśli. Tamta kobieta zerknęła na nią jeszcze raz i odeszła kilka kroków dalej, odgradzając się od niej kilkoma innymi osobami. Świadomość, że ktoś obcy uważa ją za dziwaczkę, może nawet wariatkę, wywołała na twarzy Izabeli cień uśmiechu. Właściwie w tych okolicznościach nie powinno jej to dziwić... „Charing Cross - 2 minuty". Na peron wciąż napływali nowi pasażerowie. Izabela dość często jeździła w soboty na West End, ale nie pamiętała takiego tłoku - musiała być jakaś dłuższa przerwa w kursowaniu metra. Tłum, który napierał na nią coraz bardziej, zwiększał jej niepokój i wywoływał przyśpieszone bicie serca. Żałowała, że nie poszła na Belsize Park, chociaż pewnie i tam panował tłok, w końcu to tylko jeden przystanek dalej... „Charing Cross - 1 minuta". Nagle nie wiadomo skąd pojawiła się myśl o domu, rodzinie. O rodzicach, którzy tak się zmartwili, kiedy Izabela im powiedziała, że zamierza wyjechać do Londynu i pracować tam jako au pair, a mimo to poparli jej decyzję, wygłaszając zarazem tysiąc przestróg na temat zagrożeń wielkiego miasta i pracodawców-wyzyskiwaczy. Potem, kiedy poznała Micka, wtedy tylko kelnera, wpadli w taką panikę, jakby się zakochała w mordercy... Gdyby rodzicom zaświtał chociaż cień podejrzenia w związku z tym, co wydarzyło się w ciągu ostatniej doby, pewnie natychmiast przylecieliby do Londynu i wyciągnęli ją stąd za włosy... Wreszcie nadjeżdża pociąg... Znajomy, coraz głośniejszy łoskot... podmuch wiatru... ruch na peronie się wzmaga... Nagle ktoś ją pchnął w plecy. Było to tak niespodziewane, tak gwałtowne, że Izabela krzyknęła i zachwiała się na nogach. Próbowała odzyskać równowagę, ale obcas jej się przekrzywił... Poczuła, że leci do przodu, wiedziała, co nadciąga - słyszała złowrogie dudnienie pociągu, przechodzące w ryk, widziała plamy obcych twarzy, przerażenie w oczach ludzi, otwarte do krzyku usta... Wyciągnęła przed siebie ramiona, dłońmi czepiając się rozpaczliwie powietrza, czyjegoś płaszcza... właściciel się wyszarpnął, Izabela zobaczyła w jego oczach strach, najpierw o siebie samego, ale po ułamku sekundy już o nią. Dopiero wtedy mężczyzna spróbował ją przytrzymać... za późno. Tor zdawał się lecieć w jej stronę, a tymczasem pociąg, trąbiąc 247 przeciągle, wtaczał się już z hukiem na stację. Izabela usłyszała krzyk - swój własny i jeszcze czyjś, a potem spadła na szyny i nagle świat eksplodował w samym środku jej ciała, głowy... Ludzie na peronie z trudem łapali powietrze. Jedni stali jak wrośnięci w ziemię, nie mogąc wydobyć słowa, inni krzyczeli czy szlochali. Wielu uciekło, ale niektórzy przepchnęli się bliżej, wyciągając z ciekawością głowy. Mężczyzna w garniturze wymiotował, elegancko ubrana kobieta była bliska omdlenia. Dwóch innych mężczyzn przytrzymywało za ramiona młodą blondynkę o długich włosach, która koniecznie chciała zeskoczyć na tory. - Muszę jej pomóc! - krzyczała. - Muszę!

Posted in: Bez kategorii Tagged: sukienka rozenek, jakie filmy na wieczór, jaki korektor na cienie pod oczami,

Najczęściej czytane:

finansowym, a jego eleganckie wnetrza miesciły biura Cahill

Limited. Przed siedmiu laty Alex uznał, ¿e budyneczek z czerwonej cegły, bedacy w posiadaniu firmy od ponad wieku, nie jest dosc presti¿owy. Nick uwa¿ał, ¿e ta przeprowadzka ... [Read more...]

wysunęło się z koka i rozwiewał je wiatr.

- Czym? - nalegał. Zawahała się. Po raz pierwszy opadła z niej maska zuchowatości. - Jakoś nie pamiętam, żeby cokolwiek cię przerażało. Byłaś rozpieszczona i bogata, ale lubiłaś też rozrabiać i ... [Read more...]

mnie dzwonił - ale postaram sie, ¿eby wszystko zostało

załatwione przez towarzystwo ubezpieczeniowe. To mo¿e byc powa¿ny problem. - Wsadził rece do kieszeni i spojrzał w strone ulicy, przy której zaparkował samochód. - Obawiam sie, ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 polska-na-weekend.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste